Jak podała libańska agencja prasowa ANN, szejk jest oskarżony także o wywoływanie w kraju i poza nim religijnych walk sekciarskich oraz podkopywanie autorytetu władz Libanu. Zarzuca mu się, że należał bądź nadal należy do inspiratorów tzw. Państwa Islamskiego, Frontu Al-Nusra (filia Al-Kaidy w Syrii) i do samej Al-Kaidy. Podczas przesłuchania sądowego szejk Omar przyznał jedynie, że popiera "rewolucję syryjską", i zwracał się do W. Brytanii i innych krajów europejskich o pomoc humanitarną i finansową dla powstania przeciwko rządowi Baszara el-Asada. 56-letni muzułmański duchowny urodził się w bogatej syryjskiej rodzinie, wstąpił do Braci Muzułmańskich, a w 1983 roku utworzył własne ugrupowanie Al-Muhadżirun (Emigranci) w Arabii Saudyjskiej. Trzy lata później wydalono go z tego kraju. Uzyskał obywatelstwo libańskie i przez 20 lat mieszkał w W. Brytanii, skąd wydalono go po zamachach w Londynie z 7 lipca 2005 roku. W Libanie był na krótko aresztowany w 2005 i 2010 roku, dwukrotnie został skazany na dożywotnie więzienie za popieranie terroryzmu. W obu przypadkach bardzo szybko wyszedł na wolność.