Wskazała, że w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu nie można zapominać, iż państwa unijne są zróżnicowane, jeśli chodzi o swój miks energetyczny. "Mogę podać kilka przykładów. Polska będzie musiała dokonać transformacji w dużych regionach, w których wydobywa się ciągle węgiel, podobnie jak wschodnie Niemcy. Dlatego na szczycie UE Polska poprosiła o więcej czasu, żeby bliżej przyjrzeć się naszej propozycji Mechanizmu Sprawiedliwej Transformacji. Chętnie będę współpracować w tej sprawie z krajami członkowskimi" - wskazała von der Leyen. Podkreśliła, że dyskusja o tym, jak wspierać ludzi, regiony i firmy w regionach, które rzeczywiście muszą przejść transformację, już się rozpoczęła. "Jeden kraj będzie potrzebował trochę więcej czasu" Szef Rady Europejskiej Charles Michel podkreślił, iż ważne jest to, że kraje członkowskie na szczycie UE jednomyślnie przyjęły jako cel osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 roku. "Jeden kraj będzie potrzebował trochę więcej czasu, aby wdrożyć to porozumienie" - dodał Michel, mając na myśli Polskę. Szefowa KE wskazywała, że także inne państwa unijne zmagają się z wyzwaniami. "Portugalia jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych zmianami klimatu. Utrata wybrzeża, huragany, powodzie, straszne pożary lasów. W ubiegłym roku 60 osób straciło życie w pożarach" - powiedziała. Jak dodała von der Leyen, władze Portugalii rozpoczęły transformację energetyczną już w 2005 roku. "Ostatnią kopalnię ten kraj węgla zamknie już w 2023 roku. Ma już nadwyżkę energii odnawialnej. I wraz z rządem holenderskim Portugalia pracuje teraz nad zieloną energią z wodoru. Pytanie dla Portugalii brzmi zatem, jak przekształcać i transportować energię odnawialną przez Hiszpanię, przez Francję do innych krajów, które potrzebują tej energii odnawialnej" - powiedziała. Receptą cło węglowe Szefowa KE wymieniła też przykład Szwecji, w której firmy branży stalowej pracują nad produkcją stali bezemisyjnej. "Brzmi surrealistycznie, ale jest to produkcja stali bez węgla. I są pewni, że osiągną to w ciągu kilku lat. Jednak w tym celu potrzebują zapewnienia, że nie staną w obliczu nieuczciwej konkurencji z zagranicy. Chcą, aby produkcja stali była zrównoważona dla środowiska. I chcą pozostać konkurencyjni na globalnym rynku stali. I to jest istota zrównoważonej konkurencji" - powiedziała. Dlatego, jak mówiła von der Leyen, receptą na to ma być cło węglowe. Wiele państw członkowskich podczas szczytu UE apelowało o taki mechanizm w UE. "Pracujemy nad tym, aby mógł chronić nasze firmy, chronić środowisko i był zgodny z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO)" - zaznaczyła. Szefowa KE podkreśliła też, że jeśli UE chce wyników w sprawie dochodzenia do neutralności klimatycznej, potrzebuje wystarczających zasobów. "Jeśli budżet (UE-PAP) jest zbyt mały, istnieje tylko jedno rozwiązanie: musimy omówić kwestię nowych zasobów własnych dla Unii Europejskiej" - wskazała von der Leyen dodając, że takie zasoby mogą powstać dzięki środkom z systemu handlu uprawnieniami do emisji. Przywódcy unijni porozumieli się w ubiegłym tygodniu na szczycie w Brukseli w sprawie osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej do 2050 roku. Polska, jak podkreślono we wnioskach, nie mogła "zobowiązać się do realizacji tego celu" na tym etapie. Szefowie państw i rządów mają wrócić do tej sprawy w czerwcu 2020 roku. Ze Strasburga Łukasz Osiński