Szefowa KE udzieliła wywiadu Funke Mediegruppe, która ma wśród swoich tytułów m.in. największy niemiecki dziennik regionalny "Westdeutsche Allgemeine Zeitung". W piątek z kolei szefowa KE poinformowała, że Komisja zainicjowała formalną procedurę rozwiązywania sporów, przewidzianą w kontrakcie zawartym z AstraZenecą. Polega ona na wysłaniu formalnego pisma, co pozwoli rozpocząć "dialog" z przedsiębiorstwem. Zobacz też: Morawiecki apeluje: Nie wywozić Sprawa może skończyć się w sądzie Rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer, pytany, jakich rezultatów spodziewa się po liście, zaznaczył, że 20 dni później powinno dojść do spotkania na szczeblu dyrektorów zarządzających, którzy będą próbować "w dobrej wierze" rozwiązać konflikt "w sposób satysfakcjonujący dla wszystkich stron". - Jeśli uznamy, że konieczna jest rozmowa o kolejnych krokach, to podejmiemy je we właściwym czasie - podkreślił Eric Mamer. Zobacz też: Polacy o szczepieniu AstraZenecą. Najnowszy sondaż Kontrakt z AstraZeneką przewiduje, że w wypadku, gdy konflikt nie zostanie rozwiązany polubownie, sprawa może zostać skierowana do belgijskiego sądu. W środę szefowa KE przypomniała, że według obecnych zapowiedzi szwedzko-brytyjski koncern ma dostarczyć do końca pierwszego kwartału 30 mln dawek swojego preparatu. Pierwotne zobowiązanie AstraZeneki wynosiło 90 mln dawek w pierwszym kwartale. "Przygotowujemy świadectwa szczepień na lato" Von der Leyen wypowiedziała się też na temat wakacyjnych podróży. - Jest teraz za wcześnie, żeby rozmawiać o lecie. Nadal jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji z szybkim rozprzestrzenianiem się bardziej agresywnych wariantów wirusa. Trzecia fala zachorowań zaczyna się w niektórych państwach członkowskich - oznajmiła przewodnicząca KE. - Teraz przede wszystkim chodzi o ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i zwiększenie liczby szczepień. Równolegle przygotowujemy świadectwa szczepień na lato - zapewniła von der Leyen. "Paszport szczepień" Komisja Europejska przedstawiła w środę projekt Cyfrowego Zielonego Certyfikatu, który jest też określany mianem paszportu szczepionkowego. W założeniu ma ułatwić bezpieczne i swobodne przemieszczanie się w UE podczas pandemii COVID-19. Cyfrowy Zielony Certyfikat będzie dowodem na to, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko COVID-19, uzyskała negatywny wynik testu na obecność koronawirusa (PCR lub szybki test antygenowy) albo wyzdrowiała po Covid-19. Będzie on dostępny bezpłatnie w formie cyfrowej lub papierowej; będzie zawierał kod QR, gwarantujący bezpieczeństwo i autentyczność certyfikatu, a także podpis cyfrowy. KE ma stworzyć specjalny portal, który zapewni weryfikację wszystkich certyfikatów w całej UE i będzie wspierać państwa członkowskie w ich technicznym wdrażaniu. Za pomocą portalu władze będą mogły weryfikować zaświadczenia w całej UE. KE podkreśla, że żadne dane osobowe umieszczone na paszporcie szczepionkowym nie opuszczą portalu ani nie będą gromadzone przez państwo członkowskie przeprowadzające weryfikację. O tym zdecydują państwa członkowskie O tym, jak certyfikat będzie wykorzystywany, będą decydować same państwa członkowskie. Jeśli wprowadzą obostrzenia związane z COVID-19 i obowiązek posiadania certyfikatu, by na przykład można się było dostać się do określonego regionu, restrykcje będą musiały być takie same dla wszystkich posiadaczy dokumentu. Jeżeli państwa członkowskie uznają dowód szczepienia za uzasadnienie dla odstąpienia od stosowania ograniczeń motywowanych względami zdrowia publicznego, takich jak poddanie się testowi lub odbycie kwarantanny, będą one zobowiązane do uznawania, na tych samych warunkach, zaświadczeń o szczepieniu wydawanych w ramach systemu zielonych zaświadczeń cyfrowych. Obowiązek ten ograniczałby się do szczepionek, które uzyskały pozwolenie na dopuszczenie do obrotu w całej UE, ale państwa członkowskie mogą podjąć decyzję o dodatkowym dopuszczeniu innych szczepionek. To krok w stronę krajów UE, które już wykorzystują szczepionki nie autoryzowane przez Europejską Agencję Leków (EMA), jak np. rosyjski Sputnik V na Słowacji i Węgrzech. Jeżeli państwo członkowskie będzie nadal wymagać od posiadaczy zaświadczenia cyfrowego poddania się kwarantannie lub testowi, musi powiadomić o tym KE i wszystkie pozostałe państwa członkowskie oraz uzasadnić stosowanie takiego środka. KE podkreśla w projekcie, że szczepienia nie powinny i nie mogą być warunkiem swobodnego przepływu osób w UE. Wskazuje, że wprowadzenie paszportów musi gwarantować niedyskryminację obywateli Wspólnoty. Cyfrowy Zielony Certyfikat ma być ważny we wszystkich państwach członkowskich UE i będzie otwarty dla Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii. Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!