W wywiadzie dla brytyjskiej telewizji Sky News Ashton podkreśliła, że narastający między Pekinem a Waszyngtonem spór nie jest w zakresie zainteresowania UE. "Nam chodzi o relacje UE z krajami świata. A Ameryka robi, co robi" - zaznaczyła. - My musimy określić nasze własne relacje - dodała. - Amerykanie mają swoje zobowiązania wobec Tajwanu. W piątek Pentagon powiadomił, że zamierza sprzedać Tajwanowi, który Chiny uważają za swoją zbuntowaną prowincję, broń o wartości 6,4 mld dolarów. Pekin w odpowiedzi zawiesił współpracę wojskową z Waszyngtonem i zapowiedział objęcie sankcjami amerykańskich firm zaangażowanych w sprzedaż. Chiny twierdzą też, że amerykańskie plany zagrażają bezpieczeństwu Pekinu i realizacji planu reunifikacji z Tajwanem.