"Śledztwo jest w toku. Fizycznie ten mężczyzna jest w dobrej formie, ma jedynie zadrapanie na policzku" - zapewnił szef dyplomacji ukraińskiej wypowiadając się w przerwie obrad Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Bułatow, jeden z organizatorów ruchu kierowców, który w ramach walki z władzami nękał najazdami samochodowymi domy wysokich urzędników państwowych, zaginął 22 stycznia. Odnalazł się w czwartek w jednej z podkijowskich wsi. Według mediów został brutalnie pobity. Adwokat Bułatowa Rusłan Radecki powiedział w sobotę agencji AFP, że jego klient był poprzedniego dnia operowany, założono mu szwy i pozostaje pod intensywną opieką medyczną. Niemcy zaproponowały przyjęcie opozycjonisty na leczenie. Szef niemieckiego MSZ Frank Walter Steinmeier powiedział na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że o możliwości wyjazdu Bułatowa do UE poinformował go minister Kożara.