Generał dodał, że sam podjął taką decyzję, bowiem jako zwierzchnik sił zbrojnych ma takie prerogatywy wobec wszystkich podwładnych, w tym i księcia. Zastrzegł, że "w razie, gdyby okoliczności uległy zmianie, złoży kolejne oświadczenie". Wcześniej w poniedziałek brytyjskie media podały, że iraccy politycy średniego szczebla wezwali księcia Harry'ego by zrezygnował z przyjazdu do Iraku, gdyż istnieją obawy, że stanie się tu głównym celem zamachowców. 22-letni książę - trzeci w kolejności do brytyjskiego tronu, po ojcu i starszym bracie - ma w najbliższych tygodniach wraz ze swym pułkiem rozpocząć służbę w brytyjskim kontyngencie w Iraku. Iraccy rebelianci zapowiedzieli już podjęcie prób zabicia bądź porwania księcia.