Notatki Kobzara znaleziono w jego domu. Wynika z nich, że mimo iż oficjalnie został mianowany szefem ochrony osobistej Janukowycza w 2011 roku, już w 2009 roku był nieformalnie jej liderem. Ponadto, jak podają ukraińscy dziennikarze, zapiski dają obraz tego, jak bliskie były jego kontakty z Janukowyczem i kto najbardziej domagał się z spotkania z obalonym prezydentem. Przede wszystkim dziennikarze zwracają jednak uwagę na fakt, że Kobzar miał być osobiście zaangażowany w pobicie znanej dziennikarki Tetiany Czornowoł, która dużo pisała o bogactwie najwyższych urzędników państwowych z prezydentem Wiktorem Janukowyczem na czele. Szef ochrony miał m.in. sporządzać notatki dotyczące ataku na nią.Czornowoł tuż po napadzie mówiła, że zdawała sobie sprawę z tego, że jest śledzona. Z jej relacji wynika, że wieczorem 25 grudnia opuściła Majdan, na którym odbywały się protesty i pojechała do domu. Na autostradzie drogę zablokowali jej jednak nieznani sprawcy. Potem została przez nich dotkliwie pobita. Właśnie z tego incydentu notatki miał sporządzić Kobzar. "Czornowoł udała się na Majdan", "23:10 wyłączyła telefon", "23:50 operacja sprzątania rozpoczęta", "01:00 koniec (sprzątania)". Daty umieszczone na stronach wskazują, że zostały zapiski sporządzone pod koniec grudnia. Lista snajperów i zapiski o ochronie Janukowycza Dziennikarze dotarli również do notatek dotyczących najlepszych punktów dla snajperów, którzy zostali skierowani do Kijowa. Ponadto Kobzar miał również otrzymywać codzienny raport z tego, co dzieje się na Ukrainie. - Wydaje się jednak, że te przekazy były jednostronne i bagatelizujące masowe protesty - zwracają uwagę dziennikarze. Jako przykład podają notatkę, według której w czasie protestów 16 lutego w Kijowie nie było więcej niż 3 tys. demonstrantów. Faktycznie jednak, według niezależnych obserwatorów, były ich dziesiątki tysięcy. Dokumenty dają także obraz tego, jak wyglądała ochrona Janukowycza. W zapiskach znalazły się informacje m.in. o tym, że rezydencję byłego prezydenta ochraniało 650 funkcjonariuszy Berkutu, sił ministerstwa spraw wewnętrznych i innych jednostek specjalnych. Dziennikarze ujawnili również, że w ostatnich tygodniach urzędowania Janukowycza osobistego spotkania domagali się wpływowi Ukraińcy. Wśród nich był m.in. 27-letni milioner Serhij Kurszenko. Raz miał prosić o możliwość kilkugodzinnej rozmowy z prezydentem. Na liście chętnych do spotkania z im znalazł się też członek Partii Regionów Wadim Nowinski i miliarder Rinat Achmetow. Pozostałe dokumenty znalezione w domu Kobzara można znaleźć TU.