Pozostałe kraje Grupy, czyli Czechy, Słowacja i Węgry, głosowały przeciwko podziałowi kwot migrantów napływających do Grecji i Włoch z biedniejszych albo ogarniętych wojną krajów, ale zostały przegłosowane. Zdaniem Szijjarto, Grupa Wyszehradzka składa się z suwerennych krajów, które mogą w ważnych sprawach podejmować odmienne decyzje, kierując się różnymi okolicznościami. Cytowany przez agencję MTI minister dodał, że w projekcie podziału kwot mogły zostać wprowadzone zmiany, które skłoniły Polskę do przyłączenia się w głosowaniu do ostatecznej decyzji. Szijjarto był również pytany o wypowiedź premiera Viktora Orbana o tym, że Węgry będą musiały przemyśleć przepuszczanie przez swoje terytorium migrantów w kierunku Austrii i Niemiec. Minister odpowiedział, że Węgry wypełniają obowiązki wynikające z traktatu z Schengen i chronią swoją część zewnętrznej granicy Unii Europejskiej; tymczasem właśnie za to były krytykowane, kiedy wybudowały ogrodzenie na granicy z Serbią. Rekordowa liczba ponad 10 tys. migrantów napłynęła w środę na Węgry - poinformowała w czwartek tamtejsza policja. Większość uchodźców i imigrantów przybyła z Chorwacji i zmierza dalej, przez Austrię do Niemiec.