Valenta domagał się odpowiedzi na pytanie o reparacje, wskazując m.in. na starania rządów Polski i Grecji. "Republika Czeska nie rozważa obecnie możliwości uzyskania odszkodowań od strony niemieckiej" - mówił Petrziczek. Podkreślił, że zgodnie z czesko-niemiecką deklaracją z 1997 r. wszelkie niesprawiedliwości, popełnione w przeszłości, nie powinny obciążać przyjaznych stosunków obu państw. "Domaganie się reparacji mogłoby podważać klimat wzajemnego zaufania w Europie i z naszymi sąsiadami" - mówił Petrziczek. Według szefa czeskiej dyplomacji Polska nie ma realnej szansy na odszkodowania wojenne w związku z umową z Poczdamu z lata 1945 r. Jego zdaniem wówczas to ZSRR zobowiązał się do uregulowania odszkodowań wojennych dla Polski. Poseł Valenta od dłuższego czasu stawia na porządku dziennym w Izbie Poselskiej kwestie reparacji. W styczniu premier Andrej Babisz, odpowiadając na jego interpelację w podobnych duchu jak Petrziczek, "prosił o przewodnik, zgodnie którym rząd mógłby starać się o uzyskanie reparacji". Z Pragi Piotr Górecki