Nowy plan Komisji Europejskiej przewiduje, że Polska będzie musiała przyjąć w sumie ponad 11,5 tysiąca imigrantów. Wcześniej Bruksela proponowała, by było to około dziesięciu tysięcy. Szef MON przedstawił we wtorek w TVN24 stanowisko Polski w tej sprawie. Jak mówił, premier Ewa Kopacz od początku zwracała uwagę, że kwotowanie nie jest dobrym pomysłem. "Ta polityka nie ma sensu. (...) Jeśli zgodzimy się na pierwszą, drugą grupę uchodźców, to będzie też trzecia i czwarta" - ocenił i dodał, że potrzebne jest rozwiązanie systemowe. Tomasz Siemoniak był też pytany o komentarze pojawiające się w niemieckiej prasie, że kraje Europy Wschodniej, w tym Polska, nie są solidarne z państwami, które wyrażają gotowość przyjęcia imigrantów."Niemcy nie powinni nas uczyć solidarności" - odparł. Zapewnił też, że polskie stanowisko w tej sprawie jest "przepełnione solidarnością".