Adwokat zapytany przez francuską agencję, czy oznacza to, że Kahn nie popełnił zarzucanych mu czynów odpowiedział, że tak. Odmówił innych komentarzy w tej sprawie. W oskarżenia pod adresem szefa MFW nie wierzy żona aresztowanego, Anne Sinclair. - Ani przez sekundę nie wierzyłam w oskarżenia wysunięte przeciwko mojemu mężowi - oświadczyła kobieta - Nie wątpię, że jego niewinność zostanie udowodniona. Apeluję o powściągliwość i przyzwoitość. Rzecznik francuskiego rządu Francois Baroin także zaapelował w tej sprawie o poszanowanie zasady domniemania niewinności. Przypomniał, że należy być ostrożnym w osądach. - Musimy być bardzo rozważni w analizach, komentarzach i wyciąganiu wniosków - powiedział Baroin w telewizji France 2 dodając, że stanowiskiem francuskiego rządu pozostaje poszanowanie zasady domniemania niewinności. MFW w pierwszym oświadczeniu wydanym po aresztowaniu swojego dyrektora zapewnił, że Fundusz pozostaje "w pełni funkcjonalny" oraz że organizacja nie będzie komentować tej sprawy. - MFW pozostaje w pełni funkcjonalny i operacyjny - zapewniła jego rzeczniczka Caroline Atkinson w krótkim komunikacie. - Strauss-Kahn skontaktował się ze doradcami prawnymi i MFW nie ma żadnych komentarzy w tej sprawie (...) Wszystkie pytania powinny być kierowane do jego osobistego adwokata i odpowiednich władz lokalnych. Strauss-Kahn uważany był za zdecydowanego faworyta wyborów prezydenckich we Francji na wiosnę 2012 roku. 62-letni polityk został zatrzymany na lotnisku w Nowym Jorku tuż przed odlotem do Paryża i w niedzielę postawiono mu zarzuty próby gwałtu pokojówki, przemocy seksualnej wobec niej oraz bezprawnego uwięzienia.