Reklama

Szef CIA ostrzega: Rosja będzie chciała wpłynąć na wybory w USA

Szef CIA Mike Pompeo powiedział BBC, że spodziewa się, że Rosja obierze sobie za cel amerykańskie wybory środka kadencji, które odbędą się w listopadzie tego roku - podało w poniedziałek BBC.

Pomimo współpracy z Rosją w zakresie walki z terroryzmem (w grudniu 2017 r. prezydent Rosji Władimir Putin podziękował przez telefon prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za przekazane przez CIA dane, dzięki którym możliwe było udaremnienie ataku terrorystycznego w Petersburgu) Pompeo twierdzi, że nadal postrzega Rosję przede wszystkim jako przeciwnika, podzielając obawy wielu europejskich państw dotyczących rosyjskiej, dywersyjnej działalności. "Nie zauważyłem znaczącego spadku  aktywności" - powiedział.

Zapytany, czy te obawy te dotyczą także zbliżających się wyborów środka kadencji (ang. midterm elections), powiedział: "Spodziewam się, że nadal będą starali się to robić, ale wierzę, że Ameryka będzie mogła przeprowadzić wolne i uczciwe wybory, że odpowiemy na tyle silnie, że ich wpływ na nasze wybory nie będzie wielki".

Reklama

Wybory środka kadencji są to wybory przeprowadzane dwa lata po wyborze prezydenta; w wyborach tych, traktowanych jako plebiscyt popularności urzędującego prezydenta, wyłania się całą Izbę Reprezentantów i 1/3 senatorów.

Mówiąc o wizji CIA pod rządami prezydenta Donalda Trumpa, Pompeo - dyrektor Centrali Wywiadu od stycznia 2017 r. - powiedział: "Jesteśmy najlepszą w świecie agencją wywiadowczą".

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy