Gospodarz spotkania, prezydent Francji Emanuel Macron zasugerował utworzenie tzw. "w pełni bezpiecznych stref" w Nigrze i Czadzie, które są głównymi punktami tranzytowymi dla imigrantów, gdzie mogliby oni być sprawdzani przez przedstawicieli ONZ-owskiego Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców. Podpisano mapę drogową takich rozwiązań, które będą teraz dalej opracowywane. Wkrótce do Nigru i Czadu ma być wysłana misja rozpoznawcza. W spotkaniu w Paryżu uczestniczyli, oprócz Emmanuela Macrona, niemiecka kanclerz Angela Merkel, premierzy Hiszpanii Mariano Rajoy i Włoch- Paolo Gentilon oraz szefowie rządów Libii, Czadu i Nigru. Spotkanie było oczekiwane z nadzieją we Włoszech, dokąd przez Morze Śródziemne z Libii przybyło w tym roku blisko 100 tysięcy migrantów. Strona włoska wskazuje, że aby ograniczyć niekontrolowany ich napływ, należy z jednej strony bezwzględnie zwalczać libijskie gangi przemycające migrantów, a z drugiej - uszczelnić południową granicę Libii z Czadem i Nigrem, którą obecnie migranci z Afryki subsaharyjskiej przekraczają bez przeszkód. Dlatego rząd Włoch liczył na to, że w Paryżu zapadną decyzje o znacznej pomocy finansowej i gospodarczej dla tych trzech krajów w zamian za przywrócenie kontroli na ich granicach. Włosi mają nadzieję, że w dalszej perspektywie pod auspicjami organizacji międzynarodowych powstaną obozy dla uchodźców na terenie Libii.Od 2015 roku - według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji - przybyło do Europy półtora miliona uchodźców.