Jarosław Jakimczyk przypomina, że na razie przyjęto jedynie założenia strategii w tym obszarze. Cały dokument ma być gotowy we wrześniu, a więc już po szczycie NATO. Publicysta dodaje, że w Ministerstwie Cyfryzacji - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - nadal nie powołano pełnomocnika do spraw cyberbezpieczeństwa w randze wiceministra. "Miał nim zostać generał brygady Włodzimierz Nowak, który jest stałym doradcą Anny Streżyńskiej, ale nie został powołany na stanowisko pełnomocnika. Jest pewna intencja, ale brakuje konsekwencji" - wyjaśniał Jarosław Jakimczyk. W tym kontekście dziennikarz przypomina również o niedawnych atakach hakerskich na portale szwedzkich gazet. "Na rosyjski trop w tej sprawie wskazuje kilka przesłanek" - uważa Jarosław Jakimczyk. Wojna informacyjna Rosji Jedną z nich jest silna infiltracja szwedzkich środowisk nacjonalistycznych przez rosyjski wywiad. Wskazywał na to raport szwedzkiej policyjnej służby bezpieczeństwa i kontrwywiadu SÄPO. Kilka dni po jego publikacji doszło do hakerskich włamań na szwedzkie portale informacyjne. W kontekście wojny informacyjnej Rosja jest również aktywna w państwach bałtyckich. W 2007 roku doszło do licznych ataków hakerskich na estońskie portale. Włamania osiągnęły apogeum, kiedy z placu w Tallinie postanowiono usunąć sowiecki pomnik. Od tego czasu Estonia wyciągnęła sporo wniosków. "Pomógł w tym Sojusz Północnoatlantycki, lokalizując w Tallinie ośrodek doskonalenia, który zajmuje się kształceniem, integrowaniem kompetencji profesjonalistów NATO właśnie na terenie Estonii" - dodał Jarosław Jakimczyk. W trosce bezpieczeństwo cybernetyczne estoński rząd pracuje też nad przeniesieniem rozbudowanej w tym kraju e-administracji do wirtualnej chmury obliczeniowej.