Poinformował o tym dzisiaj w Seulu rzecznik prezydenta Korei Południowej. - Tak więc - powiedział rzecznik - szczyt rozpocznie się we wtorek i skończy w czwartek. Rzecznik prezydenta Korei Południowej, Kima Dae-ila powiedział: - Pan prezydent uważa, że skoro czekaliśmy na to spotkanie 55 lat, możemy poczekać jeszcze jeden dzień. Prezydent Korei Południowej Kim Dae Dzung na czele 180-osobowej delegacji przyleci do Phenianu we wtorek. Jak się oczekuje, Kim Dae Dzung odbędzie dwa - trzy spotkania z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem. Oczekiwania opinii międzynarodowej w związku ze szczytem są ogromne. Może to być pierwszy krok ku połączeniu Korei. Politycy południowokoreańscy patrzą jednak na nadchodzące obrady dużo bardziej chłodno. - Na zjednoczenie można liczyć dopiero za trzy, cztery dekady - twierdzi wybitny politolog południowokoreański.