Krzysztof Szczerski w rozmowie z IAR podkreślił, że skutków tego, co się obecnie dzieje w relacjach Ukraina-Rosja nie sposób sobie wyobrazić i przewidzieć. Polityk obawia się, że wkrótce u polskich granic możemy mieć "wojnę terytorialną jak z XIX wieku". - Sytuacja jest krytyczna - stwierdził. Rosyjska Rada Federacji wyraziła dziś zgodę na wysłanie wojsk na Ukrainę. Wnioskował o to prezydent Władimir Putin. Rosyjscy senatorowie twierdzą, że konieczna jest zbrojna interwencja w sąsiednim kraju, aby zapobiec rozlewowi krwi. Według ostatnich doniesień na Krymie cały czas nasilają się działania wojsk rosyjskich. Do portu w Teodozji zawinął okręt desantowy, zajmowane są obiekty kontroli wybrzeża należące do ukraińskiej ochrony powietrznej i morskiej. Pod kontrolą rosyjskich wojsk jest także przeprawa morska w Cieśninie Kerczeńskiej. W centrum Symferopola zwiększa się liczba rosyjskich żołnierzy.