Szczątki tupolewa, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem, od kilku miesięcy leżą na płycie lotniska pod gołym niebem. Ich zabezpieczenie jest ważne, ponieważ, gdy kawałki samolotu niszczeją, pojawia się groźba utraty dowodów. Wniosek o zabezpieczenie szczątków polscy śledczy rozważali już od pewnego czasu.