Włoska agencja prasowa podkreśla, że szanse Mauro spadają mimo silnego wsparcia ze strony premiera Silvio Berlusconiego i szefa dyplomacji Franco Frattiniego. Jako "główną przeszkodę" agencja wymienia stanowisko Niemiec, które - jak zauważa - są zdeterminowane, by poprzeć Jerzego Buzka. Premier Włoch Silvio Berlusconi wielokrotnie mówił, że to Mauro jest faworytem na to stanowisko. W poniedziałek w Luksemburgu minister Frattini oświadczył zaś, że Mauro powinien zostać przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, i zaznaczył, że Włochy mają argumenty, które odgrywają "znaczenie". Jeden z przytoczonych przez niego argumentów to fakt, iż Polska nie zakończyła jeszcze ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.