22-letni Elliot Rodger zabijał w piątkową noc w Santa Barbara jeżdżąc po mieście czarnym BMW. Szaleniec zaczepiał przypadkowych przechodniów i strzelał. Zabił 6 osób. Później prawdopodobnie zastrzelił też siebie - znaleziono go na parkingu z raną postrzałową głowy po tym, jak uderzył w zaparkowany samochód. "Chciałem miłości, chciałem seksu" - stwierdza w nagraniu zamieszczonym w serwisie YouTube. "Wy sprawiłyście, że cierpiałem całe życie. Czekałem długo na tę chwilę i dam wam to, na co zasługujecie" - mówi. Amerykańskie media podają, że sprawca był leczony psychiatrycznie, a rodzina informowała policję o jego niepokojącym zachowaniu. Rodger był synem drugiego reżysera "Igrzysk śmierci".