Kilkadziesiąt czołgów i pojazdów opancerzonych, które otaczały Zabadani, położone 30 km na północny-zachód od Damaszku wycofało się w nocy ze środy na czwartek do garnizonów wojskowych oddalonych o 8 km. Do miasta zaczęły napływać dostawy żywności - poinformował agencję Reutera przedstawiciel opozycji Kamal al-Labwani. Zabadani jest od połowy marca miejscem protestów przeciwko reżimowi prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Przemoc w Syrii trwa mimo obecności w tym kraju od 26 grudnia kilkudziesięciu obserwatorów Ligi Arabskiej. Według ONZ w tłumieniu protestów przez siły bezpieczeństwa od marca 2011 r. śmierć poniosło co najmniej 5400 ludzi. Władze twierdzą natomiast, że ponad tysiąc osób zginęło z rąk "grup terrorystycznych".