- W nocy ostrzeliwana była stara część miasta, czyli dzielnice Dżuret al-Szija i Al-Karadis - podał działacz praw człowieka Karm Abu Rabea, który mieszka w sąsiedniej części Hims. Reuters powołuje się także na Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Według Obserwatorium w nocnych atakach rannych zostało kilka osób. Zawieszenie broni, obowiązujące od czwartku, to jedno z postanowień planu pokojowego specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej Kofiego Annana, który zakłada powstrzymanie konfliktu w Syrii i wypracowanie politycznego rozwiązania. Reżim prezydenta Baszara el-Asada nie zastosował się dotąd do wszystkich postanowień planu, ponieważ wciąż nie wycofał z miast wojsk i broni ciężkiej. Rewolta przeciwko reżimowi Asada trwa w Syrii od ponad roku. Według szacunków ONZ dotychczas śmierć poniosło ok. 9 tys. osób.