- Ali Habib zdołał wydostać się z żelaznego uścisku reżimu i jest obecnie w Turcji, co nie oznacza, że przyłączył się do opozycji. Przekazały mi tę informację zachodnie źródła dyplomatyczne - powiedział przebywający w Paryżu Kamal el-Labwani. Dodał, że podobno generał został wywieziony z Syrii z pomocą jednego z krajów zachodnich. Inne źródła podawały, że Habib uciekł we wtorek wieczorem w towarzystwie dwóch lub trzech ludzi; został zabrany z granicy z Turcją w konwoju kilku pojazdów. Labwani podkreślił, że Habib "będzie głównym źródłem informacji, gdyż wiele lat służył w wojsku. Znalazł się w areszcie domowym, gdy podobno sprzeciwił się strzelaniu do demonstrantów". Habib, urodzony w 1939 roku, był ministrem obrony od 2009 roku do sierpnia 2011, gdy ustąpił - jak podawały oficjalne media - z powodów zdrowotnych. W środę syryjska telewizja państwowa zdementowała doniesienia o ucieczce Habiba. "Nie jest prawdą informacja mediów o podróży byłego ministra obrony Alego Habiba za granicę; w dalszym ciągu jest on w swym domu" - podała telewizja, powołując się na oficjalne źródła.