"Porozumienie zostało podpisane z rządem w Damaszku" - powiedział dziennikarzom w Genewie John Ging, przedstawiciel Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA). Mają być zapewnione "swoboda poruszania się i nieskrępowane prowadzenie działalności humanitarnej na terenie Syrii. Dobra wola syryjskiego rządu będzie testowana w tych sprawach dzisiaj, jutro i każdego dnia" - podkreślił Ging. Pracownicy organizacji pomocowych będą mieć dostęp do czterech najbardziej dotkniętych przez konflikt miast i prowincji o tych samych nazwach: Dary, Dajr az-Zaur, Hims i Idlib. Rząd w Damaszku i ambasador Syrii przy ONZ zobowiązali się do wydania wiz i usunięcia wszystkich biurokratycznych przeszkód, które blokowały pomoc udzielaną przez dziewięć agend ONZ i siedem międzynarodowych organizacji pozarządowych. John Ging wyraził nadzieję, że zarówno pracownicy organizacji humanitarnych jak i sama pomoc materialna dotrze do Syrii w ciągu kilku dni, a nie tygodni. Na miejscu przedstawiciele ONZ i NGOs będą bezpośrednio współpracować z syryjskim Czerwonym Półksiężycem w celu oszacowania potrzeb medycznych. W pierwszej kolejności organizacje będą dostarczać pomoc żywnościową i medyczną, zestawy higieniczne, koce, sprzęt kuchenny i przybory szkolne. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wyniku trwającego od marca 2011 roku konfliktu zbrojnego między przeciwnikami reżimu prezydenta Baszara el-Asada a siłami rządowymi zginęło już około 13 tys. ludzi.