- Możemy potwierdzić, że jeden z naszych ludzi zaginął i kontaktujemy się z różnymi zaangażowanymi stronami, aby dowiedzieć się, czy wrócił - poinformował rzecznik ONZ, Eduardo del Buey. ONZ protestowało przeciw próbom przeniesienia konfliktu w Syrii na ten region, gdzie stacjonuje obecnie około 1100 żołnierzy międzynarodowych sił pokojowych z Austrii, Chorwacji, Indii, Japonii i Filipin. Do 2009 roku w misji brała udział Polska. Del Buey nie powiedział, skąd pochodził zaginiony. Nie wiadomo też, czy jest to żołnierz sił pokojowych, czy też cywilny pracownik ONZ. W ubiegłym roku pięciu członków UNDOF zostało rannych w czasie podróży do Damaszku.