Według danych tej organizacji z siedzibą w Londynie, okres od 23 maja do 23 czerwca był miesiącem, w którym w nalotach koalicji zginęło najwięcej cywilów, licząc od momentu rozpoczęcia interwencji 23 września 2014 roku. Cywile ginęli w nalotach na prowincje Ar-Rakka i Dajr-az-Zaur, na północy i wschodzie Syrii. Wśród ofiar było 137 dzieci. Między 23 kwietnia a 23 maja zginęło 225 cywilów. Szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman poinformował, że w sumie w operacjach koalicji od początku interwencji w Syrii zginęło 1953 cywilów, w tym 456 dzieci i 333 kobiety. Międzynarodowa koalicja prowadzi w Syrii i Iraku operację przeciwko Państwu Islamskiemu (IS). Interwencja to odpowiedź na ekspansję islamistów na Bliskim Wschodzie. W skład zbrojnego sojuszu weszły zarówno państwa zachodnie, jak i kraje arabskie. Naloty doprowadziły do znacznego zniszczenia potencjału bojowego Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie oraz zahamowały ekspansję terytorialną samozwańczego kalifatu na terytorium Syrii i Iraku. Ich celem jest również wsparcie bojowe dla sojuszników, w tym głównie kurdyjskich ugrupowań militarnych i irackich sił bezpieczeństwa. Koalicja obecnie pomaga m.in. w ofensywie kurdyjsko-arabskich Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) oblegających miasto Ar-Rakka, które jest stolicą samozwańczego kalifatu. Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku, kiedy pokojowe demonstracje antyrządowe przekształciły się w krwawe starcia z wojskiem i policją. Według danych agencji AFP, w wyniku trwającego już sześć lat konfliktu zbrojnego śmierć poniosło ponad 320 tys. ludzi; 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.