Najwięcej ofiar, co najmniej 41, było w położonym w środkowej części kraju mieście Rastan. Tam na liście zabitych jest także czteroletnia dziewczynka. Co najmniej 11 osób, w tym 11-letnie dziecko, zabiły siły rządowe podczas operacji w mieście Hirak na południu kraju. Protesty przeciwko dyktatorskim rządom prezydenta Baszara el-Asada trwają w Syrii od połowy marca i są krwawo tłumione przez armię oraz policję. Według organizacji praw człowieka, w brutalnych pacyfikacjach zginęło już ponad tysiąc ludzi.