Wśród zabitych jest pięcioro dzieci, z których czworo żołnierze zastrzelili w pobliżu szkoły w środkowej części kraju. Czterech dezerterów zginęło podczas ataku sił rządowych na gospodarstwo w pobliżu granicy z Jordanią, a piąty został zastrzelony przy granicy z Libanem. Według szacunków ONZ, tłumienie antyprezydenckich demonstracji od marca pociągnęło za sobą ponad 3,5 tysiąca ofiar śmiertelnych. Natomiast syryjskie władze twierdzą, że zbrojne gangi "terrorystyczne" zabiły już 1,1 tysiąca policjantów i żołnierzy.