"Wywiad wojskowy skierował ogień z karabinów AK-47 na meczet, trafiając w główne urządzenie klimatyzacyjne, które się zapaliło. W całej okolicy słychać odgłosy strzałów" - powiedział jeden ze świadków. "Wierni uciekają, żeby się schronić w uliczkach" - powiedział przez telefon. Inny mieszkaniec relacjonował: "Ludzie wychodzący z prawie wszystkich dużych meczetów w Dajr az-Zaur znaleźli się kilka metrów od czołgów, które zajmują wszystkie ważne place i ronda". Doniesienia te trudno zweryfikować, gdyż władze syryjskie zakazały działalności niezależnych mediów. W środę jeden z działaczy praw człowieka powiedział, że wskutek intensywnego ostrzału syryjskie wojsko przejęło kontrolę nad wschodnią częścią Dajr az-Zaur.