Zwolennicy reform prodemokratycznych domagają się zniesienia stanu wyjątkowego. Media sugerowały, że prezydent może zrobić to w środę podczas orędzia w parlamencie. W wystąpieniu, które - jak pisze agencja Associated Press - było wyjątkowo krótkie, Asad oskarżył satelitarne stacje telewizyjne i inne media o fabrykowanie kłamstw i powiedział, że Syria pokona spiski przeciwko sobie. Przemówienie prezydenta Asada miało być testem jego popularności - pisze AP. Wchodzącego do sali parlamentu prezydenta powitały okrzyki: "Tylko Bóg, Syria i Baszar" oraz "Nasze dusze, naszą krew poświęcamy tobie, Baszar". Prezydent powiedział, że siły bezpieczeństwa dostały "wyraźne instrukcje", by nie szkodzić obywatelom podczas protestów. Grupy obrońców praw człowieka mówią, że od 18 marca, gdy zaczęły się protesty, w Syrii zginęło ponad 60 osób.