Według telewizji drogę zajęto po "wyeliminowaniu sporej liczby terrorystów z Daesz" (arabski akronim IS). Korespondent telewizji poinformował, że żołnierze rozminowują drogę. - Autobusy nie czekały do jutra, by zacząć korzystać z drogi - powiedział reporter, obok którego stali wiwatujący syryjscy żołnierze. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potwierdziło informacje telewizji. Chodzi o drogę, która prowadzi z Aleppo do miejscowości Chanasir oraz Istrija i łączy je z miastami Hama i Hims, na południe od Aleppo. To jedyna trasa, którą armia prezydenta Baszara el-Asada może dostarczać niezbędne produkty do zajętych przez siebie zachodnich dzielnic Aleppo. Tereny te są w rękach wojsk rządowych od lipca 2012 roku. Dzielnice na wschodzie Aleppo, które przed wybuchem wojny w 2011 roku było najludniejszym miastem Syrii, kontrolują rebelianci. 24 października bojownicy z IS zajęli kilkukilometrowy odcinek drogi. Dżihadyści twierdzili, że przejęli też amunicję z posterunków wojskowych w okolicy. Wokół Aleppo od kilku tygodni toczą się ostre walki, będące częścią ofensywy podjętej przez syryjskie wojsko, wspierane przez libański Hezbollah i irańskich bojowników. Ma ona na celu odbicie terytorium z rąk rebeliantów i dżihadystów. Na razie armii rządowej chodzi głównie o zajęcie terenów na południe od Aleppo, a nie o same wschodnie dzielnice miasta. Operacja w Aleppo jest jedną z wielu podjętych przez siły rządowe po 30 września, gdy rosyjskie lotnictwo zaczęło wspierać Asada.