Jak przekazał rzecznik rady, bojownicy IS okopali się w północnej części tego strategicznie położonego miasta i wykorzystują ludność cywilną jako żywe tarcze. Operacja odbicia miasta Manbidż z rąk dżihadystów rozpoczęła się dwa miesiące temu. Przeprowadzają ją Syryjskie Siły Demokratyczne (FDS), czyli arabsko-kurdyjskie oddziały rebeliantów, wspierane z powietrza przez międzynarodową koalicję dowodzoną przez USA. W sobotę Syryjskie Obserwatorium podało, że rebelianci ci przejęli prawie całkowitą kontrolę nad miastem. Manbidż leży ok. 40 km od granicy z Turcją. Celem operacji wojskowej przeciwko zajmującym je dżihadystom jest przede wszystkim ograniczenie dostępu IS do syryjskiego terytorium wzdłuż tureckiej granicy, które od dawna wykorzystywane jest jako baza logistyczna do przemieszczania zagranicznych bojowników z i do Europy.