Światowy Program Żywienia to agenda ONZ zajmująca się głównie krajami głodującymi. Przedstawiciele organizacji od wielu tygodni dostarczają pomoc dla 2,5 miliona Syryjczyków, mieszkających w rejonach dotkniętych walkami. Finansują też żywienie ponad miliona osób, przebywających w obozach dla uchodźców w Libanie i Jordanii.Agenda twierdzi, że na bieżącą pomoc brakuje jej 80 milionów dolarów. Jeśli pieniądze się nie znajdą, to już w maju trzeba będzie wstrzymać pomoc dla uchodźców, a od lipca ograniczyć dostarczanie żywności wewnątrz Syrii. "To może sprawić, że jeszcze więcej osób ucieknie z Syrii i prowadzenie obozów dla uchodźców będzie jeszcze droższe. Dla Syryjczyków w Jordanii pieniędzy wystarczy nam do połowy maja" - tłumaczy rzeczniczka Światowego Programu Żywienia Elisabeth Byrs.ONZ apeluje do społeczności międzynarodowej o wpłaty. Koszty pomocy Syryjczykom nie są małe, gdyż konwoje z żywnością muszą być dodatkowo chronione. Coraz częściej zdarzają się bowiem ataki i napady na ciężarówki wewnątrz Syrii.Szacuje się, że wojna w Syrii kosztowała już życie co najmniej 70 tysięcy osób. Syryjskie organizacje praw człowieka twierdzą, że ofiar może być nawet 120 tysięcy