82-letni mężczyzna wpadł w ręce bojowników ponad miesiąc temu i przez ten czas był wielokrotnie przesłuchiwany. Dziś przedstawiciel syryjskiego rządu odpowiedzialny za zabytki Maamun Abdelkarim poinformował, że archeolog został ścięty przez dżihadystów. Później fanatycy mieli powiesić jego ciało na kolumnie w centrum starożytnej Palmyry. Bojownicy Państwa Islamskiego opanowali miasto w maju tego roku. Do tej pory nie ma relacji, by dopuścili się niszczenia bezcennych zabytków, co robili w innych zdobytych przez siebie miastach. W internecie natomiast pojawiły się filmy, przedstawiające masowe egzekucje na tle starożytnych ruin w Palmyrze.