Informację o śmierci dziennikarki potwierdziła w nocy z poniedziałku na wtorek ambasada Japonii w Syrii, której personel ze względów bezpieczeństwa ewakuowano do Jordanii. 45-letnia Mika Yamamoto zmarła na skutek ran, które odniosła w objętej walkami dzielnicy Aleppo, Sulejmanija. Działacze Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka twierdzą, że w Aleppo zaginęło także trzech innych zagranicznych dziennikarzy - libański, turecki i arabski, którego narodowości jednak nie podano. Aleppo położone jest na północy Syrii, w pobliżu granicy z Turcją. Od wielu tygodni w tym mieście, uważanym za bastion rebeliantów, toczą się zacięte walki.