Członkowie Nowych Syryjskich Sił Zbrojnych, jak nazywa się formacja, wspierana przez Stany Zjednoczone, mieli przekazać w ręce islamistów sześć wojskowych pikapów i amunicję. Była to cena za bezpieczne przejście przez tereny kontrolowane przez Front An-Nusra. "Jeśli te informacje są dokładne, to jest to bardzo niepokojące i stanowi naruszenie wytycznych dotyczących programu szkoleń syryjskich bojowników" - napisał w oświadczeniu rzecznik Centralnego Dowództwa amerykańskiej armii Patrick Ryder. W trwającej od ponad 4 lat wojnie domowej w Syrii zginęło około ćwierć miliona osób.