Miasto zostało ostrzelane z okrętów wojennych, w wielu dzielnicach słychać było wybuchy. Widoczne są samochody milicji lojalnych wobec reżimu prezydenta Baszara el-Asada, przegrupowują się oddziały służby bezpieczeństwa - relacjonowała organizacja. Według tego źródła, w sobotę w Latakii zabitych zostało dwóch cywilów, a w mieście rozlokowano ok. 20 czołgów i transporterów opancerzonych. W obawie przed operacją wojskową z miasta uciekła "duża liczba mieszkańców, zwłaszcza kobiety i dzieci" - informowało obserwatorium. W niedzielę w dalszym ciągu nie działały tam połączenia telefoniczne i internet. W ostatnich dniach w Latakii odbyły się wielkie demonstracje, których uczestnicy domagali się ustąpienia Asada. Według syryjskich obrońców praw człowieka od wybuchu w Syrii antyrządowych manifestacji w połowie marca zginęło w nich ok. 2 tys. ludzi.