Odwiedziny al-Asada zbiegły się z wielkanocnym apelem papieża Franciszka o jak najszybsze doprowadzenie do pokoju w Syrii.Prezydent, który jest alawitą, stara się prezentować publicznie jako obrońca licznych syryjskich mniejszości religijnych. W materiale pokazanym przez państwową telewizję, widać było Baszara al-Asada odwiedzającego zniszczony przez islamistycznych rebeliantów klasztor świętego Sergiusza i świętego Bachusa, zbudowany prawdopodobnie w IV wieku naszej ery.Prezydent pozował także do zdjęć z chrześcijańskim księdzem. "Nawet najgorsi terroryści nie zniszczą naszego dziedzictwa i cywilizacji" - mówił al-Asad.Malula niedawno została odbita przez siły rządowe z rąk muzułmańskich ekstremistów, którzy grabili i niszczyli znajdujące się w niej chrześcijańskie domy oraz kościoły i klasztory. Uprowadzili także 13 zakonnic. W marcu minęły trzy lata od wybuchu krwawej wojny domowej w Syrii. Według szacunków ONZ zginęło w niej ponad 100 tysięcy osób.