Według świadków, na których powołuje się Reuters, co najmniej 8 czołgów wjechało do tego 30-tysięcznego miasta około godziny 5 nad ranem w niedzielę. Mieszkańcy Tafas mówią, że słyszeli strzały. Jak relacjonują, żołnierze i funkcjonariusze sił bezpieczeństwa wchodzili do domów i dokonywali aresztowań. W sobotę co najmniej sześć osób, w tym cztery kobiety, zostało zabitych przez siły rządowe w mieście Banijas w zachodniej Syrii. Według przedstawicieli miejscowych organizacji praw człowieka, Syryjki brały udział w demonstracji, podczas której domagano się uwolnienia aresztowanych opozycjonistów. Do nadmorskiego Banijas armia wspierana przez czołgi wkroczyła w nocy z piątku na sobotę.