Z relacji świadków wynika, że artyleria sił reżimowych ostrzelała dzielnicę, w której mieszkają głównie uchodźcy z okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan. Syryjska rządowa agencja prasowa SANA i źródła opozycyjne poinformowały, że w czwartek zacięte walki toczyły się także w Aleppo i Idlib, miastach przy granicy z Turcją. W starciach tych, według opozycji, zginęło ponad 100 osób. Tymczasem już w piątek w godzinach rannych powinno zacząć obowiązywać zawieszenie broni między wojskami rządowymi a rebeliantami. Apel o przerwanie walk wynegocjował wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii, były minister spraw zagranicznych Algierii Lakhdar Brahimi.