Do aresztu trafił również 34-letni Costantino Virgilio, u którego znaleziono pliki określone jako "komputerowy podręcznik dla rewolucjonistów". Obaj należeli do grupy pod nazwą "Dla komunizmu -Czerwone Brygady". Byli obserwowani przez policję od czerwca zeszłego roku. Manolo Morlacchi jest znaną osobą w radykalnych środowiskach w Mediolanie, a zasłynął z publikacji w 2007 roku autobiografii, w której opisał swój dom i rodziców - lewackich bojówkarzy. Jego zmarły w 1999 r. ojciec, Pierino, założył Czerwone Brygady razem z Renato Curcio, a matka, pochodząca z NRD i również należąca do tej organizacji, była wielokrotnie w więzieniu, skazana za terroryzm. Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni komentując te aresztowania oświadczył, że rząd będzie stał na straży, aby uniemożliwić powrót politycznej przemocy, której kulminacja, wraz z falą krwawych zamachów terrorystycznych, nastąpiła w latach 70. Senator opozycyjnej Partii Demokratycznej Silvana Amati zaapelowała do rodziców, by uświadamiali swe dzieci, jak ciężkie i dramatyczne były to czasy w historii Włoch. Dzięki temu - dodała - młode pokolenia nie zarażą się tą ideologią.