Patrol policji przyjechał i zabrał krnąbrnego nastolatka na komisariat. - Tak to się zaczyna, a potem narasta. Teraz kradnie drobiazgi. Potem zacznie kraść portfele, samochody, rzeczy z domów - mówi Christina Lewek, samotna matka wychowująca oprócz 12-latka jeszcze troje dzieci.