Według doniesień prokremlowskiej agencji w 2022 roku Walentina Kotowa rzekomo sprzedała cały majątek i wyjechała razem z synem i jego żoną, obywatelką Ukrainy, do Meksyku. Jak podano, para miała chcieć "nielegalnie przedostać się do USA". "Nie mogli przekroczyć granicy, ale później mieli możliwość przeprowadzki w ramach programu dla uchodźców z Ukrainy" - podaje agencja. Rosjanka porzucona w Meksyku wróciła do ojczyzny Syn Kotowej i jego żona mieli zostawić 73-latkę "bez pieniędzy na progu konsulatu" w Meksyku. Teraz starszą obywatelkę Rosji udało się sprowadzić do kraju. - Możemy potwierdzić, że dziś o 9 znalazła się na lotnisku Moskowa-Domodiedowo - powiadomił minister, cytowany przez portal. 73-latka z powodu bólu pleców porusza się na wózku inwalidzkim. Według rosyjskich mediów kobieta nie ma w Rosji rodziny, dlatego deputowani mają zwrócić się do władz o pomoc Rosjance. Informacje dotyczące zdarzenia przekazywane są w rosyjskich mediach wyłącznie z powoływaniem się na prokremlowską agencję. Sytuacja nie została przedstawiona ani na stronie, ani w mediach społecznościowych ambasady Rosji w Meksyku. Źródła: Ria Nowosti