54-letnia kobieta przebywa w szpitalu w Caen w departamencie Calvados, gdzie na obserwacji zostanie około tygodnia. Jedenastu innych członków delegacji zostało odizolowanych na 24 godziny w pokojach hotelowych. Profilaktycznie podano im leki - poinformował prefekt Dolnej Normandii Christian Leyrit. Dodał, że wśród hospitalizowanych osób nie ma weteranów, którzy w tych dniach zjeżdżają na przyszłotygodniowe uroczystości. Leyrit zapewnił, że ten "banalny" przypadek A/H1N1 "oczywiście nie będzie mieć żadnego wpływu" na uroczystości planowane na 6 czerwca. Jak poinformował, to 24. potwierdzony we Francji przypadek tzw. świńskiej grypy. Amerykańska ambasada wydała oświadczenie, w którym napisano, że wiadomo jej o wystąpieniu choroby. "Francuskie władze podejmują odpowiednie działania" - czytamy w komunikacie.