- Reforma samorządowa na Ukrainie da jej regionom własne kompetencje, środki finansowe oraz aparat wykonawczy, bo ten dotychczasowy, mimo że był regionalny, podlegał prezydentowi - powiedział PAP Święcicki, który wspólnie z prezydentem Bronisławem Komorowskim wziął udział w Kijowie w sobotniej uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki. Święcicki kieruje pracą zespołu ekspertów, których zadaniem jest pomoc ukraińskim władzom w sprawie przeprowadzenia reformy samorządowej. "To pozwoli zaspokoić aspiracje różnych regionów" Jak podkreślił, reforma samorządowa da Ukraińcom możliwość samodzielnego działania niezależnie od tego, z jakich regionów pochodzą, a jednocześnie pozwoli ona zachować terytorialną integralność kraju. - Reforma samorządowa pozwoli zaspokoić aspiracje różnych regionów Ukrainy. Jak powiedział prezydent Petro Poroszenko: mieszkańcy będą mogli śpiewać własne piosenki, stawiać pomniki, komu zechcą i używać rosyjskiego języka. Ale jednocześnie w tym pakiecie reform nie ma i nie będzie możliwości opuszczania Ukrainy, która pozostanie państwem unitarnym, a nie federalnym - podkreślił Święcicki. Polacy - w jego ocenie - mogą i powinni pomagać Ukraińcom w ich wysiłkach na rzecz rozwijania samorządów. - Dzielimy się swoim doświadczeniem, jak w Polsce działa samorząd. Pokazujemy, jak rozdzieliliśmy kompetencje, jak zorganizowaliśmy finanse, że nie trzeba jeździć do Warszawy i prosić o budżet, tylko że każda gmina, powiat czy województwo ma swój własny budżet. Są przecież algorytmy, zasady, podatki i nie trzeba tego budżetu uzgadniać z Warszawą, w dodatku co roku i w każdej pozycji, tak jak to jest w tej chwili na Ukrainie - tłumaczył Święcicki. Zapowiedział przy tym, że w tej sprawie polskie władze przedstawią stronie ukraińskiej odpowiednią metodologię działania. "Ważne, by Rosja również tego chciała" - Życzymy Ukraińcom sukcesu, by ta decentralizacja pomogła rozwiązać konflikt polityczny z Rosji - dodał. Pytany o zaprzysiężenie i przemówienie nowego prezydenta Ukrainy Święcicki zwrócił uwagę na, że poza zapowiedzią zmian decentralizacyjnych, Poroszenko podkreślił jedność Ukrainy. - Ważne było przypomnienie, że Ukraina, gdy się dzieliła, to zawsze na tym traciła i nie mogła wyjść na niepodległość - zaznaczył Święcicki. Zwrócił także uwagę na zapowiedź Poroszenki dotyczącą przeprowadzenia wyborów we wschodnich rejonach Ukrainy, gdzie - w jego ocenie - ukraiński przywódca będzie szukał pokojowego wyjścia z konfliktu. - Ważne jest jednak, żeby ta druga strona, czyli Rosja, również tego chciała - podkreślił Święcicki.