W zespole znaleźli się byli szefowie służb wywiadu i bezpieczeństwa krajów europejskich oraz USA. W raporcie zwrócono uwagę na rosnące zagrożenie terrorystyczne wynikające z radykalizującego się ruchu salafickiego. Bojówkarze wywodzący się z tego ruchu stworzyli szereg niewielkich, ale współpracujących ze sobą grup terrorystycznych. Ich dziełem była seria zamachów w Europie, w wyniku których poszkodowanych zostało około tysiąca osób. Ataki te wykazały - zdaniem autorów raportu - nieprzygotowanie części służb w zaatakowanych państwach do przeciwstawienia się terrorystom. Jednym z powodów takiej sytuacji był brak współpracy pomiędzy służbami zarówno w ramach państwa, jak i brak wymiany informacji na temat terrorystów pomiędzy państwami. Zgodnie z sugestiami autorów raportu, konieczne jest stworzenie międzynarodowego systemu wymiany informacji wywiadowczych dotyczących terroryzmu. Nierozwiązaną kwestią pozostaje ograniczone zaufanie istniejące nawet pomiędzy współpracującymi ze sobą agencjami wywiadu.