Urzędnik skomentował wzmocnienie przez UE i USA sankcji wobec Rosji mówiąc, że Ukraina przyjęła te decyzje z zadowoleniem. - Uważamy, że przyniesie to oczekiwane rezultaty - powiedział Czałyj na briefingu. - Po raz pierwszy od początku agresji przeciwko Ukrainie sankcje unijne wyszły poza personalia i zamrażanie kont bankowych oraz wprowadzanie zakazów wizowych - dodał Czałyj. Oświadczył, że Kijów oczekuje dalszych, "odpowiednich reakcji" Zachodu na działania Rosji, które będą podejmowane w zależności od rozwoju sytuacji na wschodzie Ukrainy. Czałyj ocenił, że zaostrzenie sankcji to wynik kontynuowania przez Rosję dostaw broni prorosyjskim rebeliantom w obwodach donieckim i ługańskim oraz ostrzał artyleryjski Ukrainy z terytorium Federacji Rosyjskiej. - Bezproblemowe przechodzenie bojowników przez wspólną granicę, przekazywanie przez nią broni i sprzętu oraz ostrzał Ukrainy ze strony Rosji powinien być natychmiast wstrzymany. Kierownictwo rosyjskie powinno sobie uświadomić, że eksport terroryzmu nie ma przyszłości i zawsze będzie spotykał się z godną odpowiedzią wspólnoty międzynarodowej - powiedział zastępca szefa administracji prezydenta Petra Poroszenki.