- Był jednym z najbardziej obiecujących młodych ludzi w świecie mody, który lubił prowokować- powiedział prezes włoskiej Izby Mody Mario Boselli na wiadomość o śmierci projektanta. Podkreślił, że McQueen miał wiele planów. Szef Izby Mody wspomniał, że widział się z londyńskim stylistą 18 stycznia podczas pokazów kolekcji ubrań dla mężczyzn w Mediolanie. - Poszedłem za kulisy i zobaczyłem, że był bardzo spięty, ale każdy stylista taki jest przed pokazem - dodał Boselli. Przypomina się przy okazji, że styczniowy pokaz McQueena w stolicy Lombardii został zapamiętany jako wręcz pełen obsesji czy nawet makabry. - Taki był jego styl- zauważył Mario Boselli. Wyraził przekonanie, że śmierć projektanta to wielka strata także dla włoskiej mody, bo - jak przypomniał - Italia była dla niego ważnym punktem odniesienia. Giorgio Armani powiedział:"Zawsze szanowałem McQueena za jego wielki geniusz.Świat stracił wielki talent". Alexander McQueen oczekiwany był na pokazach w Mediolanie pod koniec lutego.