Współcześnie produkowane auta są naszpikowane nowoczesną technologią, zaś producenci prześcigają się w zapewnieniach, że ich maszyny wywierają coraz mniejszy negatywny wpływ na środowisko. Czy faktycznie współczesne auta są bardziej ekologiczne niż ich starsi metalowi bracia? Okazuje się, że wcale tak być nie musi, a dużym obciążeniem dla środowiska są bardzo popularne SUV-y. SUV-y coraz chętniej kupowane Jak donosi hiszpańska gazeta "El Pais", rosnąca w ostatnich latach popularność pojazdów znanych jako SUV-y (samochód sportowo-użytkowy, ang: Sport Utility Vehicle) może mieć bardzo negatywny wpływ na klimat. Wszystko z powodu rosnącej emisji CO2."El Pais" powołuje się na raport przygotowany przez brytyjską organizację Possible, działającą na rzecz ochrony klimatu i ograniczania emisji dwutlenku węgla. Z publikacji zatytułowanej "Tractor Attack" ma wynikać że z powodu rosnącego popytu na coraz większe, cięższe i potężniejsze samochody średnia emisja CO2 pochodząca od samochodów wyprodukowanych w 2023 roku będzie wyższa niż średnia emisja z aut wyprodukowanych 10 lat temu. Sprawdź: Technologia nie pomoże w walce z ociepleniem? Wychwytywanie CO2 traci fanów Organizacja Possible prześledziła sytuację w Wielkiej Brytanii, gdzie proporcja SUV-ów wśród nowo rejestrowanych aut wzrosła z około 1/5 do niemal 1/3 w ostatnich latach. Z kolei na terenach miejskich 3/4 nowych aut to samochody należące do tej kategorii. Wszelki postęp zmarnowany? Ponieważ tak duża liczba nowych aut to SUV-y, według twórców raportu średnia emisja dwutlenku węgla przez samochody w 2023 roku w Wielkiej Brytanii jest wyższa od ilości CO2 emitowanej przez auta wyprodukowane 10 lat temu. Possible twierdzi, że rosnąca popularność większych i cięższych aut powoduje, że w praktyce niweczony jest jakikolwiek postęp w ograniczaniu emisji CO2 przez auta, jaki dokonał się przez pojawienie samochodów elektrycznych oraz rozsądniejsze zużycie paliwa. Czytaj też: 16 mln dolarów na godzinę. Tyle świat traci przez kryzys klimatyczny Jak wynika z publikacji, SUV-y emitują średnio o 20 proc. więcej dwutlenku węgla niż standardowe samochody. Dzieje się tak nawet pomimo faktu, że średnia emisja CO2 przez nowy samochód tego typu zmniejszyła się w latach 2011-2016 i osiągnęła stan 120 gramów na kilometr. Od tego czasu jednak ta wartość rośnie i obecnie zbliża się do 130 g na kilometr - głosi raport. CO2 dla bogatych Organizacja Possible podkreśla, że największe, najcięższe i najdroższe samochody kupują najbogatsi Brytyjczycy. W dodatku drogie, nowe SUV-y wciąż sprzedają się na Wyspach lepiej niż samochody elektryczne. W raporcie czytamy, że najbogatsi Brytyjczycy są znacznie bardziej skłonni kupić samochód emitujący więcej CO2, niż osoby o niższych dochodach. Jak pisze "El Pais", SUV-y zyskują na popularności nie tylko w Wielkiej Brytanii. W Stanach Zjednoczonych stanowią one już około połowę rynku nowych aut, w Europie także są niezwykle lubiane przez klientów. Według Międzynarodowej Agencji Energii, na całym świecie SUV-y produkują tyle dwutlenku węgla co łącznie Wielka Brytania i Niemcy w 2022 roku. Gdyby SUV-y były krajem, to znalazłyby się na szóstym miejscu w rankingu najbardziej zanieczyszczonych państw świata - czytamy. Źródło: El Pais *** Zobacz także: Artykul sponsorowany: Ile trzeba czekać na auto z leasingu w 2024 roku? Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!