Znaczną część pieniędzy republikańscy bojówkarze inwestowali w nieruchomości, szczególnie w puby w Dublinie. Spore sumy lokowali w krajach, które uchodzą za raje podatkowe. Dlatego też 7 milionów funtów zgromadzone przez niemal 17 lat przyniosły trzystu procentowy zysk. Z danych kontrwywiadu brytyjskiego, na które powołuje się "Sunday Times", wynika, że Libia dostarczała IRA nie tylko gotówkę, ale także broń i materiały wybuchowe - takie jak: semtex, karabiny maszynowe, miotacze ognia i moździerze. Kontakty, które trwały w latach 1983-99 były możliwe dzięki zaangażowaniu irlandzkiego oddziału Związku Studentów Libijskich.