Wojskowy przekazał też, że zniesiona zostanie godzina policyjna, wprowadzona kilka dni temu przez jego poprzednika na stanowisku szefa Tymczasowej Rady Wojskowej, generała Awada Mohameda Ahmeda ibn Aufa. Generał Abdel Fattah Burhani zadeklarował też, że nowy cywilny rząd powstanie w ciągu maksymalnie dwóch lat. Przy formowaniu gabinetu ma dojść do konsultacji z opozycją. Ze stanowiska zrezygnował Salah Abdallah Mohamed Saleh - szef krajowego wywiadu i sudańskich służb bezpieczeństwa. W Sudanie kilka dni temu władzę przejęło wojsko. Armia poinformowała, że rządzący krajem od 30 lat prezydent został aresztowany po trwających od czterech miesięcy antyrządowych protestach. Wojsko stworzyło tymczasową radę, która ma zarządzać krajem, ale mimo to demonstrujący nie przerwali protestów. Omar al-Baszir był jednym z najdłużej rządzących władców w Afryce. W 1989 roku przejął władzę po wojskowym puczu i rządził krajem żelazną ręką do 2011 roku, kiedy to od Sudanu odłączył się Sudan Południowy. Prezydent nadal pozostawał wtedy przy władzy, ale została ona znacznie osłabiona. Przyszły los polityka nie jest znany. Omar al-Baszir jest bowiem poszukiwany listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości za zbrodnie wojenne w Darfurze. Jest prawdopodobieństwo, że może zostać aresztowany, gdyby opuścił Sudan.